Dzisiaj w godzinach południowych w Łodzi odbyła się konferencja Ruchu Narodowego dotycząca podpisania przez kandydatów do Rady Miasta „Deklaracji antybolszewickiej”.
Na konferencji zabrał głos ppor. Kazimierz Skibicki – wieloletni więzień okresu stalinowskiego, który poparł deklaracje kandydatów. Władze miasta dostały czas do 22 stycznia przyszłego roku na usunięcie pamiątek komunizmu w Łodzi. Narodowcy zapowiedzieli, że w przeciwnym razie dołożą wszelkich starań, aby tablice sławiące sowieckiego okupanta zniknęły z ulic naszego miasta.
Treść deklaracji, którą podpisali kandydaci na radnych:
„Jako kandydat w wyborach samorządowych zobowiązuję się, że w razie zdobycia
przeze mnie mandatu:
1. Dołożę wszelkich starań, aby doprowadzić do dekomunizacji przestrzeni
publicznej Polski. Będę działał na rzecz zmian nazw ulic, placów i skwerów
oraz demontażu pomników i tablic, które gloryfikują funkcjonariuszy, żołnierzy
i współpracowników okupantów Polski.
2. Nie będę brał udziału w uroczystościach organizowanych w celu utrwalania
mitów wytworzonych w okresie Polski Ludowej (np. mitu o rzekomym
„wyzwoleniu 1944-1945”).
3. Będę zawsze sprzeciwiał się przeznaczaniu publicznych pieniędzy na obchody
wymienione w punkcie 2. i wszelkie inne projekty służące fałszowaniu historii.
4. Równocześnie zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby jak najszybciej doszło
do godnego uhonorowania rzeczywistych bohaterów polskiej historii
wykreślanych z kart podręczników przez komunistyczną propagandę.
W razie złamania złożonego zobowiązania, przestanę być godny zaufania wyborców i utracę
moralne prawo do ubiegania się o reelekcję.”
2 KOMENTARZE
Komentarze są wyłączone.
Czapki z głów!
Ja również jestem zdania, że wszelkie „pamiątki” tego okresu powinny zostać usunięte. Rozumiem wartość historyczną, ale można je przecież umieścić w muzeum.