W czwartek 9 lipca od godziny 18:00 w lokalu przy ulicy Tuwima 34 miało miejsce spotkanie otwarte, na którym działacze Młodzieży Wszechpolskiej przez kilkadziesiąt minut opowiadali o swojej organizacji i zachęcali do dołączenia do niej.
Jak wszystkie spotkania, czy zebrania Wszechpolaków, tak i to czwartkowe rozpoczęło się od odśpiewania Hymnu Młodych, modlitwy żołnierzy NSZ, a na końcu uczczono jeszcze pamięć bestialsko pomordowanych Polaków na terenach dzisiejszej Ukrainy. Dopiero po tym wszystkim organizatorzy przeszli do samego spotkania.
![Depcem podłość, fałsz i brud". Hymn Młodych [wideo] - Niezłomni.com](https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2016/05/13006567_1050371121668981_2716401415560214065_n.jpg)
Na początku głos zabrał prezes łódzkiego koła MW, który powitał zgromadzonych, a następnie przekazał go prezesowi Okręgu Łódzkiego, który mówił m.in. o formacyjnej stronie organizacji. Potem o organizacji mówił jeszcze m.in. jeden z członków Zarządu Głównego – Mateusz Pławski. Opowiadał on chociażby o ideach, które promuje MW, trochę o historii tej organizacji, a także o samej jej strukturze.
Frekwencja na spotkaniu, mimo nieco deszczowego dnia, zadowalała – przybyło na nie aż 20-kilka osób. Wśród nich znalazło się wielu działaczy, zarówno tych na stażu kandydackim, jak i już zaprzysiężonych członków, z wielu miast w województwie łódzkim oraz parę osób z Warszawy. Pojawiło się też kilka nowych osób, które chciały dowiedzieć się nieco więcej o Młodzieży Wszechpolskiej i poznać tamtejszych działaczy.

Warto dodać, że ten czas przebiegł w bardzo nieraz radosnej atmosferze, a na spotkaniu pojawił się nawet jeden z działaczy PiS, który wyraził swoją aprobatę dla działalności Wszechpolaków. Z kolei po samym wydarzeniu większość obecnych w lokalu osób wybrała się do jednego z pobliskich zakładów gastronomicznych, w którym miała miejsce integracja uczestników spotkania.
Jako Narodowa Łódź mamy nadzieję na rozwój takich organizacji, jak Młodzież Wszechpolska, ponieważ krzewią one w młodych ludziach bliskie nam wartości i mamy nadzieję, że również tą relacją w jakiś sposób zachęcimy kolejne osoby do wstąpienia w szeregi MW, wśród których znajduje się wielu z naszych znamienitych redaktorów.
Pozdrawiam i z Panem Bogiem!
Rafał Bartosiewicz