Dziś, 15 lipca, mija rocznica Bitwy pod Grunwaldem – jednej z największych średniowiecznych bitew, która zakończyła się porażką sił zakonu krzyżackiego i zwycięstwem wojsk polsko-litewskich.
Mając dziś w pamięci tę rocznicę i świadomość, że ta bitwa została przez nas wygrana, przypomniała mi się pewna myśl Romana Dmowskiego (patrz – grafika poniżej):

O
co mi chodzi? Zauważcie, że obchodzimy tak tragiczne dla nas wydarzenia, jak Kampania Wrześniowa, Powstanie
Styczniowe, Listopadowe i Warszawskie, lecz czy równie mocno celebrujemy tak
historyczne wydarzenia, jak Bitwa pod Hodowem, Bitwa pod Wiedniem i – związana
z dzisiejszą rocznicą – Bitwa pod Grunwaldem?
Żeby nie było: nie kwestionuję zasług poległych powstańców oraz
rodaków, którzy zginęli podczas Kampanii Wrześniowej i ogólnie – podczas II
Wojny Światowej. O tych wydarzeniach też musimy mocno pamiętać, bo są dla
naszej tożsamości narodowej niezwykle istotne i jest to nasz obowiązek względem
pokoleń przeszłych, niemniej jednak w mojej opinii powinniśmy równie silnie
zacząć dbać o czczenie naszych zwycięstw z dawniejszych dziejów, gdyż przyczyni
się to do wzmocnienia naszej dumy narodowej, która jest wbitym klinem w tzw.
pedagogikę wstydu, w myśl której powinniśmy się wstydzić, że jesteśmy Polakami
– a my naprawdę mamy powody do dumy z naszej historii!
Bartosz Florek