Nie żyje dziewczyna, której od kilku dni szukała cała Łódź. Jej zwłoki znaleziono w okolicach Stawów Jana. W tej sprawie zatrzymano już trzy osoby: Białorusinkę i dwóch Gruzinów.
Jak informuje portal Fakt.pl, tropy zaprowadziły policję i prokuraturę do hostelu przy ul. Żeromskiego. Z informacji okolicznych mieszkańców wynikało, że ostatnio spędzali w nim czas pracujący w Łodzi obcokrajowcy.
Do zabójstwa doszło w mieszkaniu w Łodzi. – Wszystko wskazuje na to, że tragedia rozegrała się w jednym z mieszkań w kamienicy przy ulicy Żeromskiego – stwierdził śledczy. Na ciele 28-letniej Pauliny były rany kłute. Zwłoki Pauliny zostały zapakowane w folię i włożone do sportowej torby. Z ustaleń śledztwa wynika, że wywieziono je z mieszkania w sobotę około godz. 18 w okolice Stawów Jana. Do potwornego morderstwa musiało dojść przed południem. Dokładne przyczyny śmierci poznamy po sekcji zwłok, która zaplanowana jest na poniedziałek.
Kobieta i 41-letni mężczyzna usłyszeli już zarzuty niepowiadomienia organów ścigania o popełnieniu przestępstwa. 38-letni Gruzin jest jeszcze przesłuchiwany w poleskiej prokuraturze.
Źródło: https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/lodz/paulina-dynkowska-nie-zyje/k5snqty?fbclid=IwAR1UKSbvvTATfNWuv1B-5OIlo89v6VAjn2AYqBpsUJXPZX571j5o3LW7hBo
Foto: Facebook
1 KOMENTARZ
Komentarze są wyłączone.
Kiedy w końcu wypędzimy obcokrajowców z Polski?