
W minioną niedzielę
tj. 1 września działacze narodowi z Młodzieży Wszechpolskiej, łódzkiej Brygady
ONR oraz Ruchu Narodowego wzięli udział w oficjalnych uroczystościach w
Wieluniu.
Warto przypomnieć, że 80 lat temu niemiecki agresor poprzez nalot bombowy
zniszczył 75% miasta, a bomby spadły również na szpital, który został zrównany
z ziemią. Czyn tym bardziej haniebny, iż nalot rozpoczął się o 4:40 na jeszcze
śpiące miasto. Upamiętnienie ofiar
wybuchu II Wojny Światowej w Wieluniu miało charakter państwowy, a w uroczystościach
wzięli udział prezydenci Polski i Niemiec, a także inni ważni oficjele życia
publicznego.
Uroczystości rozpoczęły się od dźwięku syren o 4.40 oraz krótkiego pokazu
multimedialnego ukazującego Wieluń w przededniu wybuchu wojny, w trakcie
bombardowania oraz przybliżono okres jego odbudowy i współczesnego
funkcjonowania. Następnie głos zabrał burmistrz Wielunia, Prezydent Polski
Andrzej Duda oraz Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. Wielu przybyłym
tego dnia wczesnego poranka spodobały się przemowy głów państw, co było
okraszone brawami, a zwłaszcza ukorzenie się i przeprosiny prezydenta Niemiec
za mordy swoich rodaków. Refleksja nacjonalistów po obchodach jest jednak taka,
że za słowami muszą iść czyny. Oczywiście,
warto docenić przeprosiny ze strony głowy państwa Niemiec, aczkolwiek trzeba
pamiętać, że za tym powinny iść czyny, a te w przeciągu ostatnich lat nieco
przeczą, zwłaszcza jeśli przypomnimy nagminne używanie sformułowania „Polskie
obozy śmierci” w niemieckich gazetach, czy też serialu „Nasze matki, nasi
ojcowie”, gdzie żołnierzy Armii Krajowej pokazano jako antysemitów i starano
się zrzucić część obciążeń.
Wszechpolacy przy okazji wizyty w Wieluniu zwiedzili centrum miasta, a także
odmówili krótką modlitwę za zamordowanych w trakcie niemieckich nalotów.
